Wszelkie atrakcje związane ze zwierzętami, zwykle budzą kontrowersje. Oczywiście, że chcemy pływać z rekinami czy pogłaskać tygrysa, ale „dzikość” tych zwierząt w środowisku przygotowanym pod turystów, nie ma w sobie zbyt wiele z natury. Podobnie jest ze słoniami. Ciekawość jednak często zwycięża, więc warto przynajmniej wybrać „jak najmniejsze zło”.